Pacjent zero - Jonathan Maberry
Tytuł: Pacjent zero
Autor: Jonathan Maberry
Cykl: Joe Ledger (tom 1)
Wydawnictwo: Mag
Data wydania: 8 września 2017
Liczba stron: 448
„Pacjent zero” jest pierwszym tomem z cyklu „Joe Ledger” autorstwa Jonathana Maberry. Książka obfituje w dosadny język, zaskakujące zwroty akcji i niebanalnych bohaterów z krwi i kości. Czytelnikom zaserwowano szeroki wachlarz postaci, które będą musiały dokonywać trudnych wyborów, stając naprzeciw licznym przeciwnościom losu. Powieść jest makabrycznym studium ludzkiej psychiki, dzięki czemu wątki fabularne zostają bardzo realistycznie ukazane. W świecie zawładniętym przez żywe trupy, każdy szuka azylu, aby przetrwać...
Zaraza w szybkim tempie opanowuje świat, aby przemienić wielu ludzi w żądne krwi i mózgów zombie. Joe Ledger jest policjantem i dawnym wojskowym, któremu przyszło żyć w tych okrutnych i straszliwych czasach. Wszelkie umiejętności są teraz na wagę złota w walce o przetrwanie. Joe Ledger ze względu na swoje doświadczenie dostaje niezwykle trudną misję. Mężczyzna będzie musiał poprowadzić jeden z oddziałów mających na celu walkę i unicestwienie tego plugastwa. Misja jest niezwykle niebezpieczna i wiele może pójść nie tak, każdy błąd będzie okupiony straszliwą śmiercią w męczarniach...
Zniszczony świat, po którym szwendają się okrutne hordy wygłodniałych umarlaków, był już wielokrotnie ukazywany na kartach powieści. Jednak niniejsza książka ma w sobie to coś i potrafiła mnie zaciekawić. Postacie zostały wykreowane interesująco, realistycznie i z pomysłem. Bohaterowie z krwi i kości są niezwykle mocną stroną tej pozycji, dzięki czemu nie nudziłem się ani przez moment. Postać Joe'go Ledgera potrafi zaciekawić swoimi losami, co jak najbardziej zasługuje na plus. Całość napisana jest językiem mocnym i dosadnym, gdzie przekleństwa zdarzają się dość często. Jest to dystopia na niezwykle wysokim poziomie, sprawiająca silne emocje podczas lektury, przedstawiająca bohaterów walczących o przeżycie w świecie owładniętym zniszczeniem i żadnymi krwi potworami.
„Pacjent zero” dzięki szybko pędzącej akcji czyta się niezwykle sprawnie. Maszerujące zombie co rusz sieją grozę u naszych bohaterów, którzy muszą znajdować liczne sposoby, aby przeżyć, niejednokrotnie szalenie karkołomne. Podczas czytania nie sposób się nudzić, dlatego książka ta, na pewno przypadnie do gustu fanom gatunku. Jonathan Maberry spisał się doskonale i zaserwował swoim czytelnikom pozycję mrożącą krew w żyłach. Polecam.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tejże książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Mag:
Autor: Jonathan Maberry
Cykl: Joe Ledger (tom 1)
Wydawnictwo: Mag
Data wydania: 8 września 2017
Liczba stron: 448
„Pacjent zero” jest pierwszym tomem z cyklu „Joe Ledger” autorstwa Jonathana Maberry. Książka obfituje w dosadny język, zaskakujące zwroty akcji i niebanalnych bohaterów z krwi i kości. Czytelnikom zaserwowano szeroki wachlarz postaci, które będą musiały dokonywać trudnych wyborów, stając naprzeciw licznym przeciwnościom losu. Powieść jest makabrycznym studium ludzkiej psychiki, dzięki czemu wątki fabularne zostają bardzo realistycznie ukazane. W świecie zawładniętym przez żywe trupy, każdy szuka azylu, aby przetrwać...
Zaraza w szybkim tempie opanowuje świat, aby przemienić wielu ludzi w żądne krwi i mózgów zombie. Joe Ledger jest policjantem i dawnym wojskowym, któremu przyszło żyć w tych okrutnych i straszliwych czasach. Wszelkie umiejętności są teraz na wagę złota w walce o przetrwanie. Joe Ledger ze względu na swoje doświadczenie dostaje niezwykle trudną misję. Mężczyzna będzie musiał poprowadzić jeden z oddziałów mających na celu walkę i unicestwienie tego plugastwa. Misja jest niezwykle niebezpieczna i wiele może pójść nie tak, każdy błąd będzie okupiony straszliwą śmiercią w męczarniach...
Zniszczony świat, po którym szwendają się okrutne hordy wygłodniałych umarlaków, był już wielokrotnie ukazywany na kartach powieści. Jednak niniejsza książka ma w sobie to coś i potrafiła mnie zaciekawić. Postacie zostały wykreowane interesująco, realistycznie i z pomysłem. Bohaterowie z krwi i kości są niezwykle mocną stroną tej pozycji, dzięki czemu nie nudziłem się ani przez moment. Postać Joe'go Ledgera potrafi zaciekawić swoimi losami, co jak najbardziej zasługuje na plus. Całość napisana jest językiem mocnym i dosadnym, gdzie przekleństwa zdarzają się dość często. Jest to dystopia na niezwykle wysokim poziomie, sprawiająca silne emocje podczas lektury, przedstawiająca bohaterów walczących o przeżycie w świecie owładniętym zniszczeniem i żadnymi krwi potworami.
„Pacjent zero” dzięki szybko pędzącej akcji czyta się niezwykle sprawnie. Maszerujące zombie co rusz sieją grozę u naszych bohaterów, którzy muszą znajdować liczne sposoby, aby przeżyć, niejednokrotnie szalenie karkołomne. Podczas czytania nie sposób się nudzić, dlatego książka ta, na pewno przypadnie do gustu fanom gatunku. Jonathan Maberry spisał się doskonale i zaserwował swoim czytelnikom pozycję mrożącą krew w żyłach. Polecam.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tejże książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Mag:
Z pewnością sięgnę.
Słyszałam o tej książce sporo dobrego, przeczytam :)
Książka wprost dla mnie!
Kocham zombie :D
może się skuszę...^^
Prześlij komentarz