Nibynoc - Jay Kristoff
Tytuł: Nibynoc
Autor: Jay Kristoff
Cykl: Nibynoc (tom 1)
Wydawnictwo: Mag
Data wydania: 13 września 2017
Liczba stron: 608
„Nibynoc” jest ciekawą powieścią, która potrafi zainteresować niebanalnym pomysłem oraz bohaterami z krwi i kości. Jay Kristoff stworzył bogaty i barwny świat, zaskakując tym samym czytelnika wieloma detalami i intrygami. Nietuzinkowe postacie borykają się z realistycznymi problemami, a główna bohaterka Mia wplącze się w wiele kłopotów, które nie raz potrafią zmrozić krew w żyłach. Dziewczyna zaciąga się do szkoły dla zabójców, chcąc dokonać krwawej zemsty na osobnikach, którzy zdruzgotali jej rodzinę. Czy uda się jej dokonać upragnionej pomsty?
Mia Corvere cudem unika srogiej wendetty, gdy rebelia jej ojca kończy się fiaskiem. Dziewczyna zmuszona jest uciekać przed dawnymi towarzyszami jej ojca oraz rozwścieczonym senatem. Mia posiada jednak wyjątkowy talent, potrafi rozmawiać z cieniami. Szesnastolatka postanawia podszkolić swoje niecodzienne umiejętności i zgłębić mroczny fach w Czerwonym Kościele. Kościół jest jednak mrocznym miejscem, pełnym spiskowców i intrygantów, gdzie zza każdego rogu może wychynąć żądny krwi zabójca. Mia musi pokonać wiele przeciwności, jeżeli naprawdę chce stać się członkinią Pani od Błogosławionego Morderstwa, co może ułatwić jej dokonanie wyczekiwanej odpłaty.
Jay Kristoff spisał się świetnie i oddał w ręce czytelników pozycję dopracowaną, którą czyta się z przyjemnością. Język autora jest bogaty i barwny, a losy Mii chłonąłem z wypiekami na twarzy. Świat, gdzie trzy słońca wschodzą na niebie, co kilka lat następuje arcynoc, a zamiast dnia mamy nibynoce jest pomysłem ciekawym i niebanalnym. Główna bohaterka potrafi wzbudzić uwagę i nie jest obojętna czytelnikowi podczas lektury. Całość prezentuje się nad wyraz ciekawie, nie pozwalając się nudzić ani przez moment. Nic tylko czytać.
„Nibynoc” miło mnie zaskoczyła i sprawiła, że nabrałem ogromnej ochoty, aby sięgnąć po tom kolejny. Powieść zawiera ciekawy wątek kryminalny, sprawiający, że intryga trzyma w napięciu do samego końca. Jay Kristoff potrafi również nie raz rozśmieszyć i sprawić, że uśmiech nie będzie chciał zejść z naszej twarzy. Jest to niezwykle udana książka fantasy, która powinna przypaść do gustu miłośnikom gatunku i nie tylko. Polecam.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tejże książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Mag:
Autor: Jay Kristoff
Cykl: Nibynoc (tom 1)
Wydawnictwo: Mag
Data wydania: 13 września 2017
Liczba stron: 608
„Nibynoc” jest ciekawą powieścią, która potrafi zainteresować niebanalnym pomysłem oraz bohaterami z krwi i kości. Jay Kristoff stworzył bogaty i barwny świat, zaskakując tym samym czytelnika wieloma detalami i intrygami. Nietuzinkowe postacie borykają się z realistycznymi problemami, a główna bohaterka Mia wplącze się w wiele kłopotów, które nie raz potrafią zmrozić krew w żyłach. Dziewczyna zaciąga się do szkoły dla zabójców, chcąc dokonać krwawej zemsty na osobnikach, którzy zdruzgotali jej rodzinę. Czy uda się jej dokonać upragnionej pomsty?
Mia Corvere cudem unika srogiej wendetty, gdy rebelia jej ojca kończy się fiaskiem. Dziewczyna zmuszona jest uciekać przed dawnymi towarzyszami jej ojca oraz rozwścieczonym senatem. Mia posiada jednak wyjątkowy talent, potrafi rozmawiać z cieniami. Szesnastolatka postanawia podszkolić swoje niecodzienne umiejętności i zgłębić mroczny fach w Czerwonym Kościele. Kościół jest jednak mrocznym miejscem, pełnym spiskowców i intrygantów, gdzie zza każdego rogu może wychynąć żądny krwi zabójca. Mia musi pokonać wiele przeciwności, jeżeli naprawdę chce stać się członkinią Pani od Błogosławionego Morderstwa, co może ułatwić jej dokonanie wyczekiwanej odpłaty.
Jay Kristoff spisał się świetnie i oddał w ręce czytelników pozycję dopracowaną, którą czyta się z przyjemnością. Język autora jest bogaty i barwny, a losy Mii chłonąłem z wypiekami na twarzy. Świat, gdzie trzy słońca wschodzą na niebie, co kilka lat następuje arcynoc, a zamiast dnia mamy nibynoce jest pomysłem ciekawym i niebanalnym. Główna bohaterka potrafi wzbudzić uwagę i nie jest obojętna czytelnikowi podczas lektury. Całość prezentuje się nad wyraz ciekawie, nie pozwalając się nudzić ani przez moment. Nic tylko czytać.
„Nibynoc” miło mnie zaskoczyła i sprawiła, że nabrałem ogromnej ochoty, aby sięgnąć po tom kolejny. Powieść zawiera ciekawy wątek kryminalny, sprawiający, że intryga trzyma w napięciu do samego końca. Jay Kristoff potrafi również nie raz rozśmieszyć i sprawić, że uśmiech nie będzie chciał zejść z naszej twarzy. Jest to niezwykle udana książka fantasy, która powinna przypaść do gustu miłośnikom gatunku i nie tylko. Polecam.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tejże książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Mag:
Dość droga książka. Choć warta swej ceny. :D
Narobiłeś mi wielkiej ochoty na tę książkę.
Powieść jak najbardziej dla mnie^^
Musi być moja!
Zapowiada się zacnie, lubię takie klimaty.
Może mi się spodobać, sądząc po recenzji. Dam jej szansę :).
Ja niestety nie mam czasu na takie nowości, bo teraz czytam intensywnie powieści Ricka Riordana i biję przy tym prawdziwe rekordy ;) Ostatnią, "Statek umarłych" przeczytałem w ciągu jednego dnia i wciąż chce mi się więcej. Jeśli ktoś lubi różne mitologie i wciągające przygody to z pewnością mu się spodoba. ;)
Prześlij komentarz