Wioska morderców - Elisabeth Herrmann
Tytuł: Wioska morderców
Autor: Elisabeth Herrmann
Cykl: Sanela Beara (tom 1)
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 5 kwietnia 2016
Liczba stron: 548
"Wioska morderców" autorstwa Elisabeth Herrmann jest powieścią psychologiczną, która wciąga od pierwszej strony. Wątki fabularne potrafią zaciekawić, a tajemnica utrzymana jest do samego końca. Jest to thriller najwyższych lotów, który potrafi nie raz wzbudzić ciarki na plecach. Przerażenie wymieszane jest z grozą, które towarzyszą czytelnikowi przez cały czas lektury. Całość mocno oddziałuje na wyobraźnię czytelnika, który nie raz zostaje zaskoczony przebiegiem lektury.
Wendisch Bruch to tajemnicze i osobliwe miasteczko, w którym mieszkają jedynie same kobiety. Mieszkanka owego miasteczka, Charlie Rubin zostaje oskarżona o brutalne morderstwo, którego ponoć miała dopuścić się na terenie ogrodu zoologicznego. Rubin, ku zaskoczeniu śledczych sama przyznaje się do winy, co od razu wydaje się im podejrzane. Profesor Gabriel Brock oraz młody psycholog Jeremy Saaler również stwierdzają, że z oskarżoną jest coś nie tak. Policjantka Sanela Beara wyczuwa, że z tą sprawą coś śmierdzi i postanawia ją głębiej zbadać. Gdy zaczyna dokładniej drążyć śledztwo zaczyna dowiadywać się coraz straszniejszych i dziwaczniejszych faktów. Dowodów, które mogą doprowadzić ją na skraj szaleństwa.
Fabuła książki niezmiernie przypadła mi do gustu i z przyjemnością przeczytałem ją w dość szybkim czasie. Klimat miasteczka jest osobliwy i dobrze utrzymuje napięcie podczas czytania. Autorka stworzyła kryminał z wyższej półki, przy którym nie sposób się nudzić. Groza towarzyszy nam przez cały czas czytania, aż nie raz przebiegną nam ciarki po plecach. Opisy morderstwa są sugestywne i oddziałują na wyobraźnię czytelnika, mrożąc krew w żyłach. Autorka posługuje się barwnym i lekkim piórem, sprawiając, że książkę wręcz się pochłania. Makabryczna wieś i groteskowo opisane żyjące w niej zwierzęta dodatkowo potęgują napięcie. Zagadki nie otrzymują rozwiązania, aż do samego końca zachęcając do przewrócenia ostatniej strony. Z pewnością sięgnę po kolejne książki autorki, gdyż stwierdzam, że na prawdę warto.
"Wioska morderców" to kryminał wciągający i trzymający w napięciu przez cały czas. Solidnie skonstruowana intryga, niedomówienia i barwne postacie są zasadniczymi plusami tej pozycji. Historia została wykreowana przez autorkę sprawnie i z pomysłem, tym samym oddając w ręce czytelników powieść godną lektury. Jest to dobry kryminał z elementami horroru, który powinien przypaść do gustu fanom gatunku. W szczególności za liczne zaskakujące zwroty akcji i niesztampowych bohaterów. Historia Charlie Rubin wciągnęła mnie i nie raz wzbudziła silne emocje. Polecam.
Autor: Elisabeth Herrmann
Cykl: Sanela Beara (tom 1)
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 5 kwietnia 2016
Liczba stron: 548
"Wioska morderców" autorstwa Elisabeth Herrmann jest powieścią psychologiczną, która wciąga od pierwszej strony. Wątki fabularne potrafią zaciekawić, a tajemnica utrzymana jest do samego końca. Jest to thriller najwyższych lotów, który potrafi nie raz wzbudzić ciarki na plecach. Przerażenie wymieszane jest z grozą, które towarzyszą czytelnikowi przez cały czas lektury. Całość mocno oddziałuje na wyobraźnię czytelnika, który nie raz zostaje zaskoczony przebiegiem lektury.
Wendisch Bruch to tajemnicze i osobliwe miasteczko, w którym mieszkają jedynie same kobiety. Mieszkanka owego miasteczka, Charlie Rubin zostaje oskarżona o brutalne morderstwo, którego ponoć miała dopuścić się na terenie ogrodu zoologicznego. Rubin, ku zaskoczeniu śledczych sama przyznaje się do winy, co od razu wydaje się im podejrzane. Profesor Gabriel Brock oraz młody psycholog Jeremy Saaler również stwierdzają, że z oskarżoną jest coś nie tak. Policjantka Sanela Beara wyczuwa, że z tą sprawą coś śmierdzi i postanawia ją głębiej zbadać. Gdy zaczyna dokładniej drążyć śledztwo zaczyna dowiadywać się coraz straszniejszych i dziwaczniejszych faktów. Dowodów, które mogą doprowadzić ją na skraj szaleństwa.
Fabuła książki niezmiernie przypadła mi do gustu i z przyjemnością przeczytałem ją w dość szybkim czasie. Klimat miasteczka jest osobliwy i dobrze utrzymuje napięcie podczas czytania. Autorka stworzyła kryminał z wyższej półki, przy którym nie sposób się nudzić. Groza towarzyszy nam przez cały czas czytania, aż nie raz przebiegną nam ciarki po plecach. Opisy morderstwa są sugestywne i oddziałują na wyobraźnię czytelnika, mrożąc krew w żyłach. Autorka posługuje się barwnym i lekkim piórem, sprawiając, że książkę wręcz się pochłania. Makabryczna wieś i groteskowo opisane żyjące w niej zwierzęta dodatkowo potęgują napięcie. Zagadki nie otrzymują rozwiązania, aż do samego końca zachęcając do przewrócenia ostatniej strony. Z pewnością sięgnę po kolejne książki autorki, gdyż stwierdzam, że na prawdę warto.
"Wioska morderców" to kryminał wciągający i trzymający w napięciu przez cały czas. Solidnie skonstruowana intryga, niedomówienia i barwne postacie są zasadniczymi plusami tej pozycji. Historia została wykreowana przez autorkę sprawnie i z pomysłem, tym samym oddając w ręce czytelników powieść godną lektury. Jest to dobry kryminał z elementami horroru, który powinien przypaść do gustu fanom gatunku. W szczególności za liczne zaskakujące zwroty akcji i niesztampowych bohaterów. Historia Charlie Rubin wciągnęła mnie i nie raz wzbudziła silne emocje. Polecam.
Chyba się na nią połaszczę:)
Nie znam jeszcze tej serii, ale wydaje się interesująca.
Zapowiada się interesująco :D
z pewnością sięgnę.
Chętnie przeczytam, ciekawa recenzja.
Prześlij komentarz