Saga Ognia i Wody. Mroczny Przypływ - Jennifer Donnelly
Tytuł: Saga Ognia i Wody. Mroczny Przypływ
Autor: Jennifer Donnelly
Cykl: Saga Ognia i Wody (tom 3)
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Data wydania: 5 kwietnia 2016
Liczba stron: 352
"Saga Ognia i Wody. Mroczny Przypływ" jest niezwykle udaną kontynuacją, która przenosi czytelnika po raz kolejny w porywający i barwny świat Sagi Ognia i Wody. Jennifer Donnelly po raz kolejny spisała się rewelacyjnie i oddała w ręce czytelników powieść dopracowaną i budzącą spore emocje podczas lektury. Historia Serafiny nabiera tempa, a liczne intrygi i spiski tylko dodają pikanterii całej opowieści. Trzecia odsłona przygód energicznych syren właśnie nabiera rozpędu!
Spiski, intrygi i polityczne knowania nabierają rumieńców, podczas gdy Serafina musi zmagać się po raz kolejny z ogromnymi problemami. Jej przyjaciółki niestety nie mogą jej pomóc gdyż same muszą stawić czoła swoim problemom. Uwięziona Ling walczy o wolność, Ave została schwytana przez jeźdźców śmierci, a Astrid Becca staje się powierniczką pewnej mrocznej tajemnicy. Rafe stara się wydobyć ze schwytanego więźnia tyle informacji ile zdoła. Choć nie jest to wcale prostą sprawą. Mahdi stara się zrobić wszystko aby Volnero nie poznał prawdy, gdyby do tego doszło dalsze losy Sery mogłyby potoczyć się tragicznie. Kto wyjdzie cało z tego galimatiasu zdarzeń, a kogo czeka straszna śmierć?
Od pierwszych stron wsiąknąłem w opowieść nakreśloną przez Jennifer Donnelly. Całość czyta się szybko i przyjemnie, a lekkie i barwne pióro tylko to ułatwia. Postacie zostały wykreowane z krwi i kości, emocjonując swoimi burzliwymi losami. Serafina, Astrid czy Ling potrafią przykuć do lektury na dłuższy czas, nie nudząc ani przez moment. Des, brat Serafiny również zaskarbił sobie moją ciekawość i jego perypetie również śledziłem z nieukrywaną ciekawością. Autorka potrafi dobrze rozwijać akcję, a wątki fabularne co i rusz zaskakują rozwojem wypadków. Styl pisarki zdaje się rozwijać, z każdą następną książką. Co bardzo dobrze wróży następnym tomom cyklu.
"Saga Ognia i Wody. Mroczny Przypływ" przypadła mi do gustu i sprawiła, że świetnie się bawiłem podczas czytania. Barwni bohaterowie, zabawne dialogi i szybka akcja to niebywałe zalety tej publikacji. Okładka również została porządnie wykonana, super prezentując się na półce. Co również ma spore znaczenia dla bibliofila takiego jak ja. jest to jeden z lepszych cyklów fantasy dla młodzieży, który zawiera w sobie sporo nowości i powiew świeżości. Silne emocje i dobra zabawa gwarantowane. Serdecznie polecam.
Autor: Jennifer Donnelly
Cykl: Saga Ognia i Wody (tom 3)
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Data wydania: 5 kwietnia 2016
Liczba stron: 352
"Saga Ognia i Wody. Mroczny Przypływ" jest niezwykle udaną kontynuacją, która przenosi czytelnika po raz kolejny w porywający i barwny świat Sagi Ognia i Wody. Jennifer Donnelly po raz kolejny spisała się rewelacyjnie i oddała w ręce czytelników powieść dopracowaną i budzącą spore emocje podczas lektury. Historia Serafiny nabiera tempa, a liczne intrygi i spiski tylko dodają pikanterii całej opowieści. Trzecia odsłona przygód energicznych syren właśnie nabiera rozpędu!
Spiski, intrygi i polityczne knowania nabierają rumieńców, podczas gdy Serafina musi zmagać się po raz kolejny z ogromnymi problemami. Jej przyjaciółki niestety nie mogą jej pomóc gdyż same muszą stawić czoła swoim problemom. Uwięziona Ling walczy o wolność, Ave została schwytana przez jeźdźców śmierci, a Astrid Becca staje się powierniczką pewnej mrocznej tajemnicy. Rafe stara się wydobyć ze schwytanego więźnia tyle informacji ile zdoła. Choć nie jest to wcale prostą sprawą. Mahdi stara się zrobić wszystko aby Volnero nie poznał prawdy, gdyby do tego doszło dalsze losy Sery mogłyby potoczyć się tragicznie. Kto wyjdzie cało z tego galimatiasu zdarzeń, a kogo czeka straszna śmierć?
Od pierwszych stron wsiąknąłem w opowieść nakreśloną przez Jennifer Donnelly. Całość czyta się szybko i przyjemnie, a lekkie i barwne pióro tylko to ułatwia. Postacie zostały wykreowane z krwi i kości, emocjonując swoimi burzliwymi losami. Serafina, Astrid czy Ling potrafią przykuć do lektury na dłuższy czas, nie nudząc ani przez moment. Des, brat Serafiny również zaskarbił sobie moją ciekawość i jego perypetie również śledziłem z nieukrywaną ciekawością. Autorka potrafi dobrze rozwijać akcję, a wątki fabularne co i rusz zaskakują rozwojem wypadków. Styl pisarki zdaje się rozwijać, z każdą następną książką. Co bardzo dobrze wróży następnym tomom cyklu.
"Saga Ognia i Wody. Mroczny Przypływ" przypadła mi do gustu i sprawiła, że świetnie się bawiłem podczas czytania. Barwni bohaterowie, zabawne dialogi i szybka akcja to niebywałe zalety tej publikacji. Okładka również została porządnie wykonana, super prezentując się na półce. Co również ma spore znaczenia dla bibliofila takiego jak ja. jest to jeden z lepszych cyklów fantasy dla młodzieży, który zawiera w sobie sporo nowości i powiew świeżości. Silne emocje i dobra zabawa gwarantowane. Serdecznie polecam.
Chętnie przeczytam, ciekawa recenzja.
Zapowiada się interesująco :D!
Muszę wpierw sięgnąć po poprzednie tomy.
Nie znam jeszcze tej serii, ale wydaje się interesująca.
Książka dla mnie.:)
Chyba się na nią połaszczę.
Prześlij komentarz