Alicja i uczta zombi - Gena Showalter
Tytuł: Alicja i uczta zombi
Autor: Gena Showalter
Cykl: Kroniki Białego Królika (tom 4)
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 16 marca 2016
Liczba stron: 416
"Alicja i uczta zombi" to kolejny już tom z serii "Kroniki Białego Królika". Autorka zabiera nas po raz kolejny do mrocznej i magicznej krainy opanowanej przez dziwaczne zombi. Poprzedni tom zakończony był niespodziewanie i szokująco, dlatego z niezmierną ciekawością sięgnąłem po tą kontynuację. Seria ta potrafi wzbudzić wiele skrajnych emocji i nie raz przyprawić o mocniejsze bicie serca. Czwarty tom również utrzymuje wysoki poziom wciągając czytelnika głębiej w przepastne mroki króliczej nory.
Camilla po raz kolejny wplątuje się w walkę z bezlitosnymi zombie. Szron nie może przeboleć straty swojej ukochanej Kat, jednak niespodziewanie dziewczyna powraca z zaświatów aby służyć mu swoją pomocą. W losy bohaterów wplątana jest również Anima, która snuje następne intrygi i podstępne spiski. Bitwy z siłami zła rozpoczynają się na nowo, z jeszcze większą mocną. Aby pochłonąć kolejnych bohaterów w coraz przepastniejsze zatracenie i zagubienie.
Kolejny tom autorstwa Geny Showalter wypełniony jest szybką akcją i niespodziewanymi zwrotami fabularnymi. Autorka sprawnie prowadzi kolejne wątki i zamyka stare. Losy Cole'a i Szrona zostały opisane ciekawie i z pomysłem, nie nudząc czytelnika ani przez moment. Język autorki jak zwykle jest barwny i lekki, co sprawia, że powieść czyta się szybko i przyjemnie. Książka kończy się w takim miejscu, że możliwe jest wydanie kontynuacji. Cykl rozrósł się już dość pokaźnie, jednak nie nudząc i co i rusz wprowadzając jakieś niespodzianki do wykreowanego przez autorkę świata.
"Alicja i uczta zombi" to porządna kontynuacja, po którą na prawdę warto sięgnąć. Showalter spisała się na medal i oddała w ręce czytelników książkę porządnie przemyślaną i napisaną. Losy Alicji wciągają, a perypetie nowej bohaterki, Millie również potrafią zaciekawić. Książka spełniła pokładane w niej oczekiwania i dostarczyła bardzo przyjemnej lektury. Nie jednokrotnie podczas czytania zdarzy się uronić łzę, aż trudno rozstawać się z niektórymi bohaterami. Może Gena Showalter napisze jeszcze kolejny tom i dane nam będzie powrócić do mrocznej i zaskakującej króliczej nory. Polecam!
Autor: Gena Showalter
Cykl: Kroniki Białego Królika (tom 4)
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 16 marca 2016
Liczba stron: 416
"Alicja i uczta zombi" to kolejny już tom z serii "Kroniki Białego Królika". Autorka zabiera nas po raz kolejny do mrocznej i magicznej krainy opanowanej przez dziwaczne zombi. Poprzedni tom zakończony był niespodziewanie i szokująco, dlatego z niezmierną ciekawością sięgnąłem po tą kontynuację. Seria ta potrafi wzbudzić wiele skrajnych emocji i nie raz przyprawić o mocniejsze bicie serca. Czwarty tom również utrzymuje wysoki poziom wciągając czytelnika głębiej w przepastne mroki króliczej nory.
Camilla po raz kolejny wplątuje się w walkę z bezlitosnymi zombie. Szron nie może przeboleć straty swojej ukochanej Kat, jednak niespodziewanie dziewczyna powraca z zaświatów aby służyć mu swoją pomocą. W losy bohaterów wplątana jest również Anima, która snuje następne intrygi i podstępne spiski. Bitwy z siłami zła rozpoczynają się na nowo, z jeszcze większą mocną. Aby pochłonąć kolejnych bohaterów w coraz przepastniejsze zatracenie i zagubienie.
Kolejny tom autorstwa Geny Showalter wypełniony jest szybką akcją i niespodziewanymi zwrotami fabularnymi. Autorka sprawnie prowadzi kolejne wątki i zamyka stare. Losy Cole'a i Szrona zostały opisane ciekawie i z pomysłem, nie nudząc czytelnika ani przez moment. Język autorki jak zwykle jest barwny i lekki, co sprawia, że powieść czyta się szybko i przyjemnie. Książka kończy się w takim miejscu, że możliwe jest wydanie kontynuacji. Cykl rozrósł się już dość pokaźnie, jednak nie nudząc i co i rusz wprowadzając jakieś niespodzianki do wykreowanego przez autorkę świata.
"Alicja i uczta zombi" to porządna kontynuacja, po którą na prawdę warto sięgnąć. Showalter spisała się na medal i oddała w ręce czytelników książkę porządnie przemyślaną i napisaną. Losy Alicji wciągają, a perypetie nowej bohaterki, Millie również potrafią zaciekawić. Książka spełniła pokładane w niej oczekiwania i dostarczyła bardzo przyjemnej lektury. Nie jednokrotnie podczas czytania zdarzy się uronić łzę, aż trudno rozstawać się z niektórymi bohaterami. Może Gena Showalter napisze jeszcze kolejny tom i dane nam będzie powrócić do mrocznej i zaskakującej króliczej nory. Polecam!
Książka wydaje się naprawdę interesująca:)
Ooo jest czwarty tom! Muszę przeczytać.
Jestem otwarta na każdy gatunek, więc może się skuszę.
koniecznie muszę ją zdobyć.
Zapowiada się bardzo ciekawa lektura.
Od pewnego czasu mam chęć przeczytać tą książkę, teraz moja chęć jeszcze się powiększyła ^^
Prześlij komentarz