Darren Aronofsky - Noe. I wody spadły na ziemię
Scenariusz: Darren Aronofsky, Ari Handel
Rysunki: Niko Henrichon
Tytuł: I wody spadły na ziemię
Cykl: Noe. Tom: 3
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 19 marca 2014
Liczba stron: 64
Ocena: 5/6
„Noe. I wody spadły na ziemię” jest to trzecia część komiksu o tytułowym Noe, lektura jest naprawdę przyjemna, a od strony graficznej pozostaje na wysokim poziomie. W komiksie tym akcja goni akcję, przeszywająca atmosfera tajemniczości i niezwykłości przepełnia tą pozycję. To typowa lektura katastroficzną, gdzie zmagania pomiędzy dobrem i złem roztaczają się na kartach komiksu.
Akcję rozpoczynamy od wielkiej bitwy, która rozpoczęła się już w „Wszystko co pełza po ziemi”. Wielka i zawzięta bitwa trwa nawet po rozpoczęciu Potopu. Będziemy świadkami podczas trwania fabuły różnych emocjonujących wydarzeń i zwrotów akcji. Staniemy się świadkami również, konfliktu Noego z jego synem Chamem, który z każdą przewróconą stroną staje się coraz bardziej napięty. Cóż wyniknie z konfliktu pomiędzy synem a ojcem?
Ilustracje stają w tej pozycji na bardzo wysokim poziomie, na każdym kroku ciesząc oko pięknymi scenami i widokami. Kreska przypadła mi do gustu, kolory, są wyraziste, podkreślają panujący w komiksie klimat. Postacie są realistyczne, mimika twarzy przekonuje, a twarze bohaterów są naturalne. Postać Noego została pokazana dość specyficznie, każdy musi sam ocenić czy jest zgodna z jego wyobrażeniem tej kontrowersyjnej postaci. W komiksie mamy do czynienia z człowiekiem będącym przywódcom, ojcem i mężem, który jest zmuszony do podejmowania niezwykle ciężkich i ważkich wyborów. Niezwykła oprawa graficzna, ciekawie skrojona fabuła i niekonwencjonalne podejście do tematu sprawia, że jest to pozycja zapadająca na długo w pamięci.
„Noe. I wody spadły na ziemię” postawia zasadnicze pytanie, czy starotestamentalny Bóg jest sprawiedliwym sędzią? Daje również do myślenia o szeroko pomijanym aspekcie jakim są Nefilimowie. Noe został pokazany bardzo interesująco, jest postacią barwną ze swoimi wadami i zaletami. Profesjonalne wydanie, staranna kreska są jednymi z atutów, które przemawiają za tym komiksem. Z wielką ciekawością zabiorę sią za lekturę kolejnego komiksu o Noe i jego arce. Gorąco polecam.
Rysunki: Niko Henrichon
Tytuł: I wody spadły na ziemię
Cykl: Noe. Tom: 3
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 19 marca 2014
Liczba stron: 64
Ocena: 5/6
„Noe. I wody spadły na ziemię” jest to trzecia część komiksu o tytułowym Noe, lektura jest naprawdę przyjemna, a od strony graficznej pozostaje na wysokim poziomie. W komiksie tym akcja goni akcję, przeszywająca atmosfera tajemniczości i niezwykłości przepełnia tą pozycję. To typowa lektura katastroficzną, gdzie zmagania pomiędzy dobrem i złem roztaczają się na kartach komiksu.
Akcję rozpoczynamy od wielkiej bitwy, która rozpoczęła się już w „Wszystko co pełza po ziemi”. Wielka i zawzięta bitwa trwa nawet po rozpoczęciu Potopu. Będziemy świadkami podczas trwania fabuły różnych emocjonujących wydarzeń i zwrotów akcji. Staniemy się świadkami również, konfliktu Noego z jego synem Chamem, który z każdą przewróconą stroną staje się coraz bardziej napięty. Cóż wyniknie z konfliktu pomiędzy synem a ojcem?
Ilustracje stają w tej pozycji na bardzo wysokim poziomie, na każdym kroku ciesząc oko pięknymi scenami i widokami. Kreska przypadła mi do gustu, kolory, są wyraziste, podkreślają panujący w komiksie klimat. Postacie są realistyczne, mimika twarzy przekonuje, a twarze bohaterów są naturalne. Postać Noego została pokazana dość specyficznie, każdy musi sam ocenić czy jest zgodna z jego wyobrażeniem tej kontrowersyjnej postaci. W komiksie mamy do czynienia z człowiekiem będącym przywódcom, ojcem i mężem, który jest zmuszony do podejmowania niezwykle ciężkich i ważkich wyborów. Niezwykła oprawa graficzna, ciekawie skrojona fabuła i niekonwencjonalne podejście do tematu sprawia, że jest to pozycja zapadająca na długo w pamięci.
„Noe. I wody spadły na ziemię” postawia zasadnicze pytanie, czy starotestamentalny Bóg jest sprawiedliwym sędzią? Daje również do myślenia o szeroko pomijanym aspekcie jakim są Nefilimowie. Noe został pokazany bardzo interesująco, jest postacią barwną ze swoimi wadami i zaletami. Profesjonalne wydanie, staranna kreska są jednymi z atutów, które przemawiają za tym komiksem. Z wielką ciekawością zabiorę sią za lekturę kolejnego komiksu o Noe i jego arce. Gorąco polecam.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tegoż komiksu serdecznie dziękuję
wydawnictwu Sine Qua Non:
wydawnictwu Sine Qua Non:
Poprzednie tomy przypadły mi do gustu więc z pewnością sięgnę również po ten.
Ciekawa historia na pewno warta przeczytania.
Nie znam poprzednich tomów więc na razie nie skorzystam.
Jak znajdę chwilę czasu, na pewno sięgnę:)
Komiks świetny, polecam wszystkim :D
Prześlij komentarz