Samozwaniec. Moskiewska Ladacznica. Tom I - Jacek Komuda
Tytuł: Samozwaniec. Moskiewska Ladacznica. Tom I
Autor: Jacek Komuda
Cykl: Orły na Kremlu (tom 5)
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 22 września 2017
Liczba stron: 512
„Samozwaniec. Moskiewska Ladacznica. Tom I” jest książką emocjonującą, opowiadającą burzliwe i awanturnicze losy Lisowczyków, którzy walczyli niczym wściekłe psy, a znikali, jak gdyby byli widmami. Jak zwykle po książce Jacka Komudy możemy spodziewać się opowieści z historycznym i awanturniczym tłem, przez co fani jego twórczości powinni poczuć się jak najbardziej usatysfakcjonowani. W powieści odnajdziemy również ciekawie stworzonych bohaterów z krwi i kości, emocjonujących swoimi awanturniczymi losami oraz wiele zaskakujących wątków fabularnych. Jest to książka, która budzi prawdziwy niepokój oraz dreszcz emocji podczas czytania. Nadszedł czas na kolejną „Dymitriadę”!
Ciało cara Dymitra zostało wywleczone przez moskiewski mir poprzez wrota Spaskie na Plac Czerwony. Jego prochy zostały zbezczeszczone, a chaos i krwawa walka zaczęła przybierać na sile. Jak grzyby po deszczu zaczęli wyłaniać się kolejni samozwańcy i poczęli domagać się prawowitego miejsca na moskiewskim tronie. Uzurpatorzy podawali się za cudownie ocalonego carewicza Dymitra Iwanowicza, syna cara Iwana Groźnego, który byłby prawowitym następcą na moskiewskim tronie. Bardzo wielu nie przepuści tej okazji, aby władza przypadła właśnie jemu. Walka o tron rozgorzała z ogromną mocą.
Autor posługuje się niezwykle barwnym i bogatym językiem, dzięki czemu opisy, znajdujące się w książce przyciągają czytelnika do lektury. Jacek Komuda w swoich książkach łączy dawne, historyczne dzieje z emocjonującą i dramatyczną fikcją literacką. Postacie z tamtych dawnych czasów emocjonują swoimi losami i sprawiają, że od lektury wręcz nie można się oderwać. Powieść została napisana niezwykle ciekawie, wciągając od pierwszej do ostatniej strony w tamte burzliwe i niezwykle niebezpieczne czasy.
„Samozwaniec. Moskiewska Ladacznica. Tom I” to rasowa powieść awanturnicza, która powinna przypaść do gustu miłośnikom gatunku. Wątki fabularne dobrze przeplatają się z faktami historycznymi, a szybka akcja nie pozwala się nudzić ani przez moment. Bohaterowie zostali nakreśleni niezwykle sprawnie, a rys historyczny został jak najbardziej trafnie oddany. Z pewnością sięgnę jeszcze po książki spod pióra Jacka Komudy, gdyż stwierdzam, że jak najbardziej warto. Polecam.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tejże książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Fabryka Słów:
Autor: Jacek Komuda
Cykl: Orły na Kremlu (tom 5)
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 22 września 2017
Liczba stron: 512
„Samozwaniec. Moskiewska Ladacznica. Tom I” jest książką emocjonującą, opowiadającą burzliwe i awanturnicze losy Lisowczyków, którzy walczyli niczym wściekłe psy, a znikali, jak gdyby byli widmami. Jak zwykle po książce Jacka Komudy możemy spodziewać się opowieści z historycznym i awanturniczym tłem, przez co fani jego twórczości powinni poczuć się jak najbardziej usatysfakcjonowani. W powieści odnajdziemy również ciekawie stworzonych bohaterów z krwi i kości, emocjonujących swoimi awanturniczymi losami oraz wiele zaskakujących wątków fabularnych. Jest to książka, która budzi prawdziwy niepokój oraz dreszcz emocji podczas czytania. Nadszedł czas na kolejną „Dymitriadę”!
Ciało cara Dymitra zostało wywleczone przez moskiewski mir poprzez wrota Spaskie na Plac Czerwony. Jego prochy zostały zbezczeszczone, a chaos i krwawa walka zaczęła przybierać na sile. Jak grzyby po deszczu zaczęli wyłaniać się kolejni samozwańcy i poczęli domagać się prawowitego miejsca na moskiewskim tronie. Uzurpatorzy podawali się za cudownie ocalonego carewicza Dymitra Iwanowicza, syna cara Iwana Groźnego, który byłby prawowitym następcą na moskiewskim tronie. Bardzo wielu nie przepuści tej okazji, aby władza przypadła właśnie jemu. Walka o tron rozgorzała z ogromną mocą.
Autor posługuje się niezwykle barwnym i bogatym językiem, dzięki czemu opisy, znajdujące się w książce przyciągają czytelnika do lektury. Jacek Komuda w swoich książkach łączy dawne, historyczne dzieje z emocjonującą i dramatyczną fikcją literacką. Postacie z tamtych dawnych czasów emocjonują swoimi losami i sprawiają, że od lektury wręcz nie można się oderwać. Powieść została napisana niezwykle ciekawie, wciągając od pierwszej do ostatniej strony w tamte burzliwe i niezwykle niebezpieczne czasy.
„Samozwaniec. Moskiewska Ladacznica. Tom I” to rasowa powieść awanturnicza, która powinna przypaść do gustu miłośnikom gatunku. Wątki fabularne dobrze przeplatają się z faktami historycznymi, a szybka akcja nie pozwala się nudzić ani przez moment. Bohaterowie zostali nakreśleni niezwykle sprawnie, a rys historyczny został jak najbardziej trafnie oddany. Z pewnością sięgnę jeszcze po książki spod pióra Jacka Komudy, gdyż stwierdzam, że jak najbardziej warto. Polecam.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tejże książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Fabryka Słów:
Lubię Komudę więc raczej się skuszę.
Muszę ją mieć! Boska okładka.
ciekawa recenzja. :D
Może kiedyś...
Od dawna wyczekiwałem tej książki.
przeczytam ;p.
Prześlij komentarz