Życie towarzyskie i uczuciowe - Leopold Tyrmand
Tytuł: Życie towarzyskie i uczuciowe
Autor: Leopold Tyrmand
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 30 listopada 2016
Liczba stron: 496
Leopold Tyrmand w gorzkich i dosadnych słowach opisuje życie Warszawy lat 1946-1959. Autor z wrodzoną sobie dosadnością i bezkompromisowością przedstawia życie inteligencji polskiej żyjącej w tamtych czasach. Tyrmand opisuje służalcze podejście środowisk inteligencji twórczej, dziennikarzy, pisarzy czy filmowców wobec ustroju komunistycznego. Książka jest typowym dziełem dla Leopolda Tyrmanda, której nie udało się wydać autorowi w komunistycznej Polsce.
W książce znajdziemy sporo ciekawostek rodem z PRL-u oraz poznamy spojrzenie autora na tamten okres historyczny. „Życie towarzyskie i uczuciowe” jest pozycją nietuzinkową i w pewien sposób jedyną w swoim rodzaju. Tyrmand potrafi jak mało kto ośmieszyć i wytknąć błędy wielu artystów żyjących w czasach komunizmu. Dzisiaj dowiadujemy się, kto czerpał sporo korzyści na współpracy z władzą komunistyczną oraz kto bez skrupułów donosił na swoich kolegów po fachu. Książka ta nie jest łatwą lekturą, pokazuje mroczne strony tamtych czasów, gdzie albo szło się na współpracę, albo było się wrogiem systemu.
Realia PRL-u zostały wyraziście pokazane, książka ukazuje losy człowieka, który stara się być w porządku, lecz częstokroć nie za dobrze na tym wychodzi. Całość została napisana barwnym językiem, sprawiającym, że lekturę czyta się dość szybko. Jest to typowa dla autora pozycja, która nie szczędzi mocnych porównań i trafnych komentarzy. Miejscami, aż nazbyt dosadna potrafi całkiem wiernie oddać dziejące się wtedy wydarzenia. Z pewnością sięgnę jeszcze po kolejne książki, spod pióra Leopolda Tyrmanda, gdyż są jak najbardziej godne uwagi.
„Życie towarzyskie i uczuciowe” pozwala zanurzyć się nam w mrocznym świecie pełnym spisków i intryg. Nikt nie mógł czuć się wtedy do końca bezpiecznie, w szczególności, jeżeli chciał skrytykować panującą wtedy władzę. Walka o ciepłą posadę i przywileje w postaci dóbr luksusowych toczyła się zażarcie, bez żadnych skrupułów. Choć czy i dzisiaj się tak nie dzieje?
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tejże książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu MG:
Autor: Leopold Tyrmand
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 30 listopada 2016
Liczba stron: 496
Leopold Tyrmand w gorzkich i dosadnych słowach opisuje życie Warszawy lat 1946-1959. Autor z wrodzoną sobie dosadnością i bezkompromisowością przedstawia życie inteligencji polskiej żyjącej w tamtych czasach. Tyrmand opisuje służalcze podejście środowisk inteligencji twórczej, dziennikarzy, pisarzy czy filmowców wobec ustroju komunistycznego. Książka jest typowym dziełem dla Leopolda Tyrmanda, której nie udało się wydać autorowi w komunistycznej Polsce.
W książce znajdziemy sporo ciekawostek rodem z PRL-u oraz poznamy spojrzenie autora na tamten okres historyczny. „Życie towarzyskie i uczuciowe” jest pozycją nietuzinkową i w pewien sposób jedyną w swoim rodzaju. Tyrmand potrafi jak mało kto ośmieszyć i wytknąć błędy wielu artystów żyjących w czasach komunizmu. Dzisiaj dowiadujemy się, kto czerpał sporo korzyści na współpracy z władzą komunistyczną oraz kto bez skrupułów donosił na swoich kolegów po fachu. Książka ta nie jest łatwą lekturą, pokazuje mroczne strony tamtych czasów, gdzie albo szło się na współpracę, albo było się wrogiem systemu.
Realia PRL-u zostały wyraziście pokazane, książka ukazuje losy człowieka, który stara się być w porządku, lecz częstokroć nie za dobrze na tym wychodzi. Całość została napisana barwnym językiem, sprawiającym, że lekturę czyta się dość szybko. Jest to typowa dla autora pozycja, która nie szczędzi mocnych porównań i trafnych komentarzy. Miejscami, aż nazbyt dosadna potrafi całkiem wiernie oddać dziejące się wtedy wydarzenia. Z pewnością sięgnę jeszcze po kolejne książki, spod pióra Leopolda Tyrmanda, gdyż są jak najbardziej godne uwagi.
„Życie towarzyskie i uczuciowe” pozwala zanurzyć się nam w mrocznym świecie pełnym spisków i intryg. Nikt nie mógł czuć się wtedy do końca bezpiecznie, w szczególności, jeżeli chciał skrytykować panującą wtedy władzę. Walka o ciepłą posadę i przywileje w postaci dóbr luksusowych toczyła się zażarcie, bez żadnych skrupułów. Choć czy i dzisiaj się tak nie dzieje?
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tejże książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu MG:
ciekawa książka. Zapoznam się jak będę w księgarni.
PRL jak w soczewce.
Pozycja warta przeczytania.
Prześlij komentarz