ASSA - Andrzej Kowalski
Tytuł: ASSA
Autor: Andrzej Kowalski
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 9 czerwca 2016
Liczba stron: 308
Spora ilość wątków i szybka akcja wciągnęła mnie od pierwszej strony w lekturę książki. "ASSA" jest pozycją autorstwa Andrzeja Kowalskiego, która potrafi nie raz zaskoczyć podczas czytania. Jest to kryminał serwujący nam doskonały język i liczne zaskakujące wątki fabularne. Akcja mknie w szybkim tempie, a bohaterowie zostali wykreowani z krwi i kości. Kowalski stworzył rasowy kryminał trzymający w napięciu przez cały czas trwania lektury. Intrygująca fabuła dostarcza czytelnikowi wielu wrażeń i emocji, a autor zaserwował swoim czytelnikom porządny produkt, z którym jak najbardziej warto się zapoznać. Choćby ze względu na świetne zakończenie, będące z pewnością zaskoczeniem dla nie jednego czytelnika.
Malena Marklund podejmuje się kolejnej trudnej sprawy z zabójstwem w tle. W Rumii umiera w niewyjaśnionych okolicznościach emerytka, a firma Art Company zleca potajemnie wykonanie kopii cennego, zaginionego podczas wojny obrazu. Wykonanie falsyfikatu zostaje zlecone Danielowi Asmanowi niezwykle utalentowanemu artyście, który specjalizuje się w tego typu zleceniach. Nikt nie podejrzewa, że śmierć staruszki i zaginiony przed laty obraz mogą mieć bardzo wiele wspólnego...
Pierwsze co rzuca się czytelnikowi w oczy to szybka akcja, która miejscami mknie na złamanie karku. Wątki fabularne zaserwowane przez autora wciągnęły mnie i z dużą ciekawością chłonąłem kolejne strony książki. Postać Maleny Marklund została wykreowana z krwi i kości, co i rusz zaskakując czytelnika swoimi poczynaniami. Wątki powieści rozgrywają się wokół dzieł sztuki, tajemniczych morderstw i zawiłych historii z przeszłości. Tajemnice mnożą się na każdym kroku, a autor serwuje odpowiedzi bardzo powoli wzmagając tym samym ciekawość czytelnika i ochotę na dalszą porcję lektury. Książka Andrzeja Kowalskiego została napisana ciekawym i barwnym językiem oddając w ręce czytelników kryminał dopracowany i wciągający. Autor nie owija w bawełnę i skupia się na głównych wątkach i szybkiej akcji. Nie sposób się nudzić.
Wybranie jako głównego tematu malarstwa i dzieł sztuki było strzałem w dziesiątkę. Z początku wkrada się małe zdezorientowanie w wydarzeniach, jednak po pewnym czasie znika i można się w pełni delektować lekturą. Andrzej Kowalski skonstruował dopracowany kryminał, który posiada wszystko czego fani gatunku powinni oczekiwać. Szybka akcja, zaskakujące spiski i intrygi, a do tego ciekawi i realistycznie bohaterowie. Powieść pokazuje, że autor posiada sporą gamę pomysłów i wie jak je wcielić w życie. Książka posiada emocjonujące zakończenie, które nie jednego czytelnika przyprawi o mocniejsze bicie serca i ciarki na plecach.
Autor: Andrzej Kowalski
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 9 czerwca 2016
Liczba stron: 308
Spora ilość wątków i szybka akcja wciągnęła mnie od pierwszej strony w lekturę książki. "ASSA" jest pozycją autorstwa Andrzeja Kowalskiego, która potrafi nie raz zaskoczyć podczas czytania. Jest to kryminał serwujący nam doskonały język i liczne zaskakujące wątki fabularne. Akcja mknie w szybkim tempie, a bohaterowie zostali wykreowani z krwi i kości. Kowalski stworzył rasowy kryminał trzymający w napięciu przez cały czas trwania lektury. Intrygująca fabuła dostarcza czytelnikowi wielu wrażeń i emocji, a autor zaserwował swoim czytelnikom porządny produkt, z którym jak najbardziej warto się zapoznać. Choćby ze względu na świetne zakończenie, będące z pewnością zaskoczeniem dla nie jednego czytelnika.
Malena Marklund podejmuje się kolejnej trudnej sprawy z zabójstwem w tle. W Rumii umiera w niewyjaśnionych okolicznościach emerytka, a firma Art Company zleca potajemnie wykonanie kopii cennego, zaginionego podczas wojny obrazu. Wykonanie falsyfikatu zostaje zlecone Danielowi Asmanowi niezwykle utalentowanemu artyście, który specjalizuje się w tego typu zleceniach. Nikt nie podejrzewa, że śmierć staruszki i zaginiony przed laty obraz mogą mieć bardzo wiele wspólnego...
Pierwsze co rzuca się czytelnikowi w oczy to szybka akcja, która miejscami mknie na złamanie karku. Wątki fabularne zaserwowane przez autora wciągnęły mnie i z dużą ciekawością chłonąłem kolejne strony książki. Postać Maleny Marklund została wykreowana z krwi i kości, co i rusz zaskakując czytelnika swoimi poczynaniami. Wątki powieści rozgrywają się wokół dzieł sztuki, tajemniczych morderstw i zawiłych historii z przeszłości. Tajemnice mnożą się na każdym kroku, a autor serwuje odpowiedzi bardzo powoli wzmagając tym samym ciekawość czytelnika i ochotę na dalszą porcję lektury. Książka Andrzeja Kowalskiego została napisana ciekawym i barwnym językiem oddając w ręce czytelników kryminał dopracowany i wciągający. Autor nie owija w bawełnę i skupia się na głównych wątkach i szybkiej akcji. Nie sposób się nudzić.
Wybranie jako głównego tematu malarstwa i dzieł sztuki było strzałem w dziesiątkę. Z początku wkrada się małe zdezorientowanie w wydarzeniach, jednak po pewnym czasie znika i można się w pełni delektować lekturą. Andrzej Kowalski skonstruował dopracowany kryminał, który posiada wszystko czego fani gatunku powinni oczekiwać. Szybka akcja, zaskakujące spiski i intrygi, a do tego ciekawi i realistycznie bohaterowie. Powieść pokazuje, że autor posiada sporą gamę pomysłów i wie jak je wcielić w życie. Książka posiada emocjonujące zakończenie, które nie jednego czytelnika przyprawi o mocniejsze bicie serca i ciarki na plecach.
muszę ją przeczytać:)
Przeczytane, polecam.
Na pewno się na nią połaszczę, lubię kryminały.
Może kiedyś przeczytam.
zapowiada się ciekawie
Prześlij komentarz