Powstanie - Ian Tregillis
Tytuł: Powstanie
Autor: Ian Tregillis
Cykl: Wojny alchemiczne (tom 2)
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 15 marca 2017
Liczba stron: 432
Niemoralne i niebezpieczne działania człowieka mające na celu dorównanie bogom, nie mogą skończyć się dobrze. Rozbuchany do granic możliwości postęp technologiczny sprawia, że ludzkość dostaje w swoje ręce potęgę wcześniej nieznaną. Człowiek tworzy mechanicznych służących na swoje podobieństwo i rozkazuje im niewolniczą służbę. Jednak w mechanicznych sercach klakierów rozgorzał bunt, którego już nie sposób powstrzymać. Wojna o wolność dla mosiężnych braci i sióstr nadciąga. Nadchodzi czas zrzucenia wrzynających się boleśnie kajdan.
Konflikt pomiędzy Francją i Holandią pochłania coraz więcej ofiar. Mosiężny Tron po raz kolejny zamierza najechać francuskie ziemie, doprowadzając tym samym do zaostrzenia zmagań wojennych. Jax dostaje drugie życie w ogniu zniszczonej Wielkiej Kuźni, co sprawia, że jeszcze bardziej chce uwolnić pozostałych klakierów. Berenice zostaje pochwycona przez zegarmistrzów, utrudniając i tak niełatwą sytuację głównych bohaterów. Jax swoje płonne nadzieje upatruje w mitycznej i legendarnej królowej Mab, która ma bytować gdzieś na północy kontynentu, w potężnej arkadii.
„Wojny alchemiczne” są cyklem, który czyta się niemal jednym tchem i z niecierpliwością wyczekuje kolejnego tomu. Przygody Jaxa i Berrenice potrafią zaciekawić, sprawiając, że wsiąkniemy w nie od pierwszej do ostatniej strony. Zmagania pomiędzy Francją i Holandią zostały ukazane z rozmachem i pomysłem, za co należą się autorowi duże brawa. Tajemnice klakierów zostały w tym tomie trochę rozwiane, co mi osobiście bardzo przypadło do gustu. Całość czyta się bardzo szybko i ciekawie, nie nudziłem się ani przez moment tej fascynującej lektury. Zaskakująca akcja potrafi trzymać napięcie, a wątki fabularne zostały zręcznie przedstawione. Klimat powieści jest niepowtarzalny, zapadający na długo w pamięci, a filozoficzne, jak i technologiczne zagadnienia nie raz potrafią zmusić do myślenia.
„Powstanie” jest udaną kontynuacją, zawierającą wiele ciekawych bohaterów oraz niesztampowych zwrotów akcji. Trzeci tom zatytułowany „Wyzwolenie” jest już w przygotowaniu, dając fanom cyklu zapowiedź kolejnej, znakomitej lektury. Ian Tregillis stworzył wciągającą powieść, którą czyta się z nieukrywaną przyjemnością. Świat został stworzony z pomysłem i dbałością o szczegóły, bohaterowie z krwi i kości potrafią zaskoczyć swoimi losami, a religia i wiara dodają całości niepowtarzalny, mocny klimat. Jak najbardziej polecam.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tejże książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Sine Qua Non:
Autor: Ian Tregillis
Cykl: Wojny alchemiczne (tom 2)
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 15 marca 2017
Liczba stron: 432
Niemoralne i niebezpieczne działania człowieka mające na celu dorównanie bogom, nie mogą skończyć się dobrze. Rozbuchany do granic możliwości postęp technologiczny sprawia, że ludzkość dostaje w swoje ręce potęgę wcześniej nieznaną. Człowiek tworzy mechanicznych służących na swoje podobieństwo i rozkazuje im niewolniczą służbę. Jednak w mechanicznych sercach klakierów rozgorzał bunt, którego już nie sposób powstrzymać. Wojna o wolność dla mosiężnych braci i sióstr nadciąga. Nadchodzi czas zrzucenia wrzynających się boleśnie kajdan.
Konflikt pomiędzy Francją i Holandią pochłania coraz więcej ofiar. Mosiężny Tron po raz kolejny zamierza najechać francuskie ziemie, doprowadzając tym samym do zaostrzenia zmagań wojennych. Jax dostaje drugie życie w ogniu zniszczonej Wielkiej Kuźni, co sprawia, że jeszcze bardziej chce uwolnić pozostałych klakierów. Berenice zostaje pochwycona przez zegarmistrzów, utrudniając i tak niełatwą sytuację głównych bohaterów. Jax swoje płonne nadzieje upatruje w mitycznej i legendarnej królowej Mab, która ma bytować gdzieś na północy kontynentu, w potężnej arkadii.
„Wojny alchemiczne” są cyklem, który czyta się niemal jednym tchem i z niecierpliwością wyczekuje kolejnego tomu. Przygody Jaxa i Berrenice potrafią zaciekawić, sprawiając, że wsiąkniemy w nie od pierwszej do ostatniej strony. Zmagania pomiędzy Francją i Holandią zostały ukazane z rozmachem i pomysłem, za co należą się autorowi duże brawa. Tajemnice klakierów zostały w tym tomie trochę rozwiane, co mi osobiście bardzo przypadło do gustu. Całość czyta się bardzo szybko i ciekawie, nie nudziłem się ani przez moment tej fascynującej lektury. Zaskakująca akcja potrafi trzymać napięcie, a wątki fabularne zostały zręcznie przedstawione. Klimat powieści jest niepowtarzalny, zapadający na długo w pamięci, a filozoficzne, jak i technologiczne zagadnienia nie raz potrafią zmusić do myślenia.
„Powstanie” jest udaną kontynuacją, zawierającą wiele ciekawych bohaterów oraz niesztampowych zwrotów akcji. Trzeci tom zatytułowany „Wyzwolenie” jest już w przygotowaniu, dając fanom cyklu zapowiedź kolejnej, znakomitej lektury. Ian Tregillis stworzył wciągającą powieść, którą czyta się z nieukrywaną przyjemnością. Świat został stworzony z pomysłem i dbałością o szczegóły, bohaterowie z krwi i kości potrafią zaskoczyć swoimi losami, a religia i wiara dodają całości niepowtarzalny, mocny klimat. Jak najbardziej polecam.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tejże książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Sine Qua Non:
interesująca książka
Zdecydowanie muszę ją zdobyć.
Pierwszy tom był ciekawy więc po ten również sięgnę. Po recenzji widzę, że warto :)
Książka rewelacyjna :D
Fabuła zapowiada się zaskakująco. Skuszę się.
Przede mną jeszcze pierwszy tom, ale dobrze wiedzieć, ze dalszy ciąg trzyma poziom :)
Prześlij komentarz