Czerwony prorok - Orson Scott Card
Tytuł: Czerwony prorok
Autor: Orson Scott Card
Cykl: Opowieść o Alvinie Stwórcy (tom 2)
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 4 października 2016
Liczba stron: 336
„Czerwony prorok” jest to drugi tom z cyklu „Opowieść o Alvinie Stwórcy” autorstwa Orsona Scotta Carda. Po „Grze Endera” jest to jeden z najlepiej ocenianych cykli autora, który doczekał się wielu nagród i przychylnych komentarzy. Ponoć w przygotowaniu jest kolejny tom przygód Alvina, „Master Alvin”, wywołując już u fanów cyklu w pełni zrozumiałą euforię. Orson Scott Card potrafi zaskakiwać i w przypadku tej kontynuacji również nie zawiedzie swoich zagorzałych czytelników.
Alvin Miller poprzez niespodziewany zwrot wypadków spotyka Ta-Kumsawa oraz Lolla-Wossiki, Indian, którzy stracili wielu swoich bliskich podczas inwazji białych ludzi na ich ziemie. Gubernator Bill Harrison zamierza zrealizować jeszcze bardziej podstępne plany wobec ludności Indian i tylko ktoś o potężnej magicznej mocy będzie mógł im pomóc. Czy Alvin Miller pomorze Ta-Kumsawowi przepędzić białych intruzów? Czy przyczyni się do jeszcze większej zguby i tak sponiewieranej Indiańskiej ludności?
Powieść przypadła mi do gustu i z ciekawością zagłębiłem się po raz kolejny w niebezpieczny świat wykreowany przez Orsona Scotta Carda. Zamianę głównego bohatera cyklu oceniam na plus i zabieg ten dodał tylko powieści dodatkowego smaczku. Niniejsza książka zdobyła w 1989 roku nagrodę Locus Award dla najlepszej powieści fantasy, co jest nie małym osiągnięciem. Dodatkowo zgarniając nominację Nebuli oraz Hugo. Jest to prawdziwa klasyka gatunku, którą powinien poznać każdy prawdziwy fan fantasy oraz SF. Wątki fabularne zaskakują, a akcja poprowadzona została dość szybko. Nieduże rozmiary tej pozycji (jak na normy gatunku) sprawiają, że książkę można pochłonąć w jeden wieczór. Z pewnością sięgnę jeszcze nie raz po kolejne pozycje spod pióra Carda, ponieważ autor jeszcze mnie nie zawiódł.
Świat Alvina Stwórcy przekonuje realizmem i drobiazgowością, co jako pierwsze przyciągnęło mnie do lektury. Autor w typowy dla siebie sposób przedstawia z dużą wrażliwością i trafnością historię Ameryki oraz najbardziej tajemnicze jej wydarzenia. Język autora jest bogaty i barwny, doskonale ukazujący mitologię i kulturę rdzennych amerykanów. Jest to fantastyka przez duże F, która sprawi, że nie powinniście się czuć zawiedzeni po zakończeniu lektury. Całość wypada nad wyraz ciekawie i ukazuje niejako od drugiej strony wydarzenia, które mieliśmy już okazję czytać w tomie pierwszym. Gorąco polecam.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tejże książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Prószyński i S-ka:
Autor: Orson Scott Card
Cykl: Opowieść o Alvinie Stwórcy (tom 2)
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 4 października 2016
Liczba stron: 336
„Czerwony prorok” jest to drugi tom z cyklu „Opowieść o Alvinie Stwórcy” autorstwa Orsona Scotta Carda. Po „Grze Endera” jest to jeden z najlepiej ocenianych cykli autora, który doczekał się wielu nagród i przychylnych komentarzy. Ponoć w przygotowaniu jest kolejny tom przygód Alvina, „Master Alvin”, wywołując już u fanów cyklu w pełni zrozumiałą euforię. Orson Scott Card potrafi zaskakiwać i w przypadku tej kontynuacji również nie zawiedzie swoich zagorzałych czytelników.
Alvin Miller poprzez niespodziewany zwrot wypadków spotyka Ta-Kumsawa oraz Lolla-Wossiki, Indian, którzy stracili wielu swoich bliskich podczas inwazji białych ludzi na ich ziemie. Gubernator Bill Harrison zamierza zrealizować jeszcze bardziej podstępne plany wobec ludności Indian i tylko ktoś o potężnej magicznej mocy będzie mógł im pomóc. Czy Alvin Miller pomorze Ta-Kumsawowi przepędzić białych intruzów? Czy przyczyni się do jeszcze większej zguby i tak sponiewieranej Indiańskiej ludności?
Powieść przypadła mi do gustu i z ciekawością zagłębiłem się po raz kolejny w niebezpieczny świat wykreowany przez Orsona Scotta Carda. Zamianę głównego bohatera cyklu oceniam na plus i zabieg ten dodał tylko powieści dodatkowego smaczku. Niniejsza książka zdobyła w 1989 roku nagrodę Locus Award dla najlepszej powieści fantasy, co jest nie małym osiągnięciem. Dodatkowo zgarniając nominację Nebuli oraz Hugo. Jest to prawdziwa klasyka gatunku, którą powinien poznać każdy prawdziwy fan fantasy oraz SF. Wątki fabularne zaskakują, a akcja poprowadzona została dość szybko. Nieduże rozmiary tej pozycji (jak na normy gatunku) sprawiają, że książkę można pochłonąć w jeden wieczór. Z pewnością sięgnę jeszcze nie raz po kolejne pozycje spod pióra Carda, ponieważ autor jeszcze mnie nie zawiódł.
Świat Alvina Stwórcy przekonuje realizmem i drobiazgowością, co jako pierwsze przyciągnęło mnie do lektury. Autor w typowy dla siebie sposób przedstawia z dużą wrażliwością i trafnością historię Ameryki oraz najbardziej tajemnicze jej wydarzenia. Język autora jest bogaty i barwny, doskonale ukazujący mitologię i kulturę rdzennych amerykanów. Jest to fantastyka przez duże F, która sprawi, że nie powinniście się czuć zawiedzeni po zakończeniu lektury. Całość wypada nad wyraz ciekawie i ukazuje niejako od drugiej strony wydarzenia, które mieliśmy już okazję czytać w tomie pierwszym. Gorąco polecam.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tejże książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Prószyński i S-ka:
Z pewnością sięgnę po nią. Uwielbiam Carda.
może kiedyś przeczytam.:)
Poprzedni tom był spoko więc ten również przeczytam z miłą chęcią:D.
Zapowiada się niezła lektura!
Prześlij komentarz