poniedziałek, 1 października 2018

Czaszkowiercy - Brian Staveley

Email Edytuj post

Czaszkowiercy - Brian Staveley


Czaszkowiercy - Brian Staveley

Tytuł: Czaszkowiercy
Autor: Brian Staveley
Cykl: Kronika Nieciosanego Tronu (tom 0.5)
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2018
Liczba stron: 488

„Czaszkowiercy” to kolejny tom rewelacyjnego cyklu Kronik Nieciosanego Tronu, który zapowiada się równie porywająco, jak poprzednie książki Briana Staveleya. Bohaterowie wzbudzają duże emocje, a akcja pędzi w zawrotnym tempie, nie pozostawiając miejsca na nudę. Świat fantasy został stworzony wyjątkowo realistycznie, a bohaterów niezwykle trudno zakwalifikować do jednoznacznie dobrych lub złych. Po raz kolejny zostajemy wciągnięci do świata, gdzie wojna i miłość przenikają się wzajemnie. Wszak na wojnie i w miłości wszystko jest dozwolone...

Pyrre Lakatur została postawiona przed niebywale ciężkim zadaniem. Kobieta musi zabić osobę, którą żarliwie kocha, jeżeli chce przejść ostatnią próbą w swoim zakonie. Problem w tym, że Pyrre tak naprawdę nikogo nie kocha, a nawet jeżeli znajdzie się taka osoba, czy będzie w stanie ją zabić? Zakon nie toleruje braku posłuszeństwa i w razie niepowodzenia dziewczyny pozbawi ją życia, poświęcając jej istnienie Bogu Śmierci. Czy kobiecie uda się dokonać słusznego wyboru i ocalić życie?

Kolejny tom Kronik Nieciosanego Tronu odebrałem pozytywnie i niezwykle przyjemnie mi się go czytało. Jest to fantasy przez duże F, gdzie akcja goni akcję, a prastara magia towarzyszy nam na każdym kroku. Mnogość ciekawych bohaterów potrafi zaciekawić, a lekkie pióro autora uprzyjemnia czas spędzony z książką. Różnorodność bohaterów i wątków fabularnych sprawia, że nie będziemy się nudzić podczas czytania ani przez moment. Brian Staveley po raz kolejny powraca do dobrze nam znanego świata i znów zachęca, abyśmy pozostali w nim na dłużej. Zakończenie zaskakuje, pozostawiając lekki niedosyt i chęć na dalszą lekturę.

„Czaszkowiercy” zaskoczyła mnie pozytywnie i sprawiła, że z pewnością nie raz jeszcze sięgnę do książki spod pióra Staveleya. Losy Pyrre Lakatur wciągnęły mnie od pierwszej do ostatniej strony. Okładka, jak i wydanie zasługują na duży plus i tak naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Podczas lektury będziemy wędrować po mrocznym, przesiąkniętym okrucieństwem świecie, gdzie główna bohaterka, będzie musiała wykonać niełatwe zadanie. Przeczytamy o zmaganiach na granicy życia i śmierci...

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tejże książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Rebis:
Wydawnictwo Rebis
5 komentarzy
Unknown pisze...

Koniecznie muszę ją przeczytać :)

Unknown pisze...

coś dla mnie!

Unknown pisze...

Poprzednie tomy były super więc po ten też sięgnę.

Unknown pisze...

Muszę ją mieć:D.

Unknown pisze...

Jak wpadnie mi w ręce to z pewnością przeczytam. ^^