I żywy stąd nie wyjdzie nikt
Autor: Andrzej W. Sawicki, Joanna Maciejewska, Marcin Pągowski, Łukasz Sawczak, Anna Dominiczak, Grzegorz Piórkowski, Martin Ann, Marcin Guzek, Filip Laskowski
Tytuł: I żywy stąd nie wyjdzie nikt
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 21 lutego 2014
Liczba stron: 448
Ocena: 5/6
„I żywy stąd nie wyjdzie nikt” jest niezwykle spójna antologią, przedstawiającą fenomen wojny w dziesięciu odsłonach. Dostaniemy tutaj dopracowane teksty wielu znanych i cenionych autorów, przedstawiających tematykę wojenną. Książka pokazuje dziesięć odmiennych spojrzeń na problematykę wojny i zła z nią związanego. Jak zwykle Fabryka Słów odwaliła kawał dobrej roboty, dając czytelnikowi do rąk produkt doszlifowany i jak najbardziej godny przeczytania. W fantastyce, wojna jest nieodzownym elementem, dlatego naturalną siłą rzeczy było powstanie tejże antologii.
Tytuł: I żywy stąd nie wyjdzie nikt
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 21 lutego 2014
Liczba stron: 448
Ocena: 5/6
„I żywy stąd nie wyjdzie nikt” jest niezwykle spójna antologią, przedstawiającą fenomen wojny w dziesięciu odsłonach. Dostaniemy tutaj dopracowane teksty wielu znanych i cenionych autorów, przedstawiających tematykę wojenną. Książka pokazuje dziesięć odmiennych spojrzeń na problematykę wojny i zła z nią związanego. Jak zwykle Fabryka Słów odwaliła kawał dobrej roboty, dając czytelnikowi do rąk produkt doszlifowany i jak najbardziej godny przeczytania. W fantastyce, wojna jest nieodzownym elementem, dlatego naturalną siłą rzeczy było powstanie tejże antologii.
Lekturę rozpoczynamy od tekstu, Pana Andrzeja W. Sawickiego - Żegnaj, laleczko. Spotkamy się tutaj z pierwszoosobową narracją. Realia podczas drugiej wojny światowej, malują przed czytelnikiem brutalny i mroczny klimat. Tekst pisany mocnym, dosadnym językiem, przedstawiający dość nietuzinkowego bohatera - pistolet vis opętany duszą endeka, który został rozstrzelany w 1926 roku. Opowiadanie warte poznania, nawet ze względu na sam pomysł.
Po lekturze Potworzycy Anny Dominiczak aż miałem ciarki, bardzo mocny tekst a zarazem świetnie napisany. Poznajemy historię ekskluzywnej kurtyzany, która świadczy swoje usługi przybyszom odwiedzającym planetę Elmu. Pewnego razu budzą się u niej tajemnicze umiejętności psychiczne. Przez długi czas krzywd i upokorzeń, których doznała postanawia się zemścić na swoich oprawcach. Opowiadanie czyta się w błyskawicznym tempie, pozostając w pamięci na długi czas.
Moją uwagę przykuło również opowiadanie Grzegorza Piórkowskiego, który zaserwował czytelnikom wyborny tekst post-apokaliptyczny. Doskonale oddając realia ziemi po katastrofalnej zagładzie. Ludzkość walczy z bezwzględnymi maszynami, błąkając się po zniszczonej i zrujnowanej ziemi przetrwać mogą jedynie najsilniejsi i najbardziej bezwzględni. Podczas lektury zostaje dobitnie uwidocznione, że wojna wyzwala w człowieku wszystko co w nim najgorsze.
Na wyróżnienie zasługuje również - 47. Oddział Zwiadu Imperialnego autorstwa Marcina A. Guzka, gdzie doskonale zobrazowane zostało jak podczas wojny często rozkazy wykonywane są zupełnie bezkrytycznie i bezmyślnie.
Na zakończanie dostajemy - Listy z Cienia Tomasza Zawady. Opowiadanie science fiction, gdzie ludzkość toczy walki z rasą Nedianirów. Obca rasa dowodzona przez Królową jest gotowa zawrzeć pokój, jednak czy jest to możliwe? Ciekawy i doskonale napisany tekst pełen pasji z barwnym światem. Nic tylko polecić jego przeczytanie.
„I żywy stąd nie wyjdzie nikt” można zaliczyć do antologii jak najbardziej udanych, pozycja ta posiada teksty na wysokim poziomie dzięki czemu lektura przebiega płynnie. Przedstawienie wojny poprzez zebrane w tej książce opowiadania pokazuje, że oblicza wojny można rozumieć bardzo szeroko. Dosadnie uwidaczniają okrucieństwo i bezmyślność wojny, pokazując, że po jej zakończeniu każdy jest przegrany. Doskonały zbiór, gdzie każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Gorąco polecam.
Chętnie się z nią zapoznam.
Nie za bardzo lubię antologie, jednak ta może być godna uwagi :)
Książka rewelacyjna! Choć niektóre opowiadania trochę mniej mi się podobały, ale ogólnie na plus.
Prześlij komentarz