Glen Charles Cook - Okrutny wiatr
Autor: Glen Charles Cook
Tytuł: Okrutny wiatr
Seria/cykl wydawniczy: Imperium Grozy tom 1
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: sierpień 2012
Liczba stron: 856
Ocena: 5/6
"Zapada cień wszystkich nocy"
"Październikowe dziecko"
"Zgromadziła się ciemność wszelka"
„Okrutny wiatr” to pozycja autorstwa Glen’a Charles’a Cook’a, pisarz dobrze już znany większości fanów fantasy. Pierwsze co rzuca się w oczy to pięknie wykonana okładka autorstwa Raymonda Swanlanda, przyozdobiona złoceniami, tłoczeniami i innymi zdobieniami. Cook zdobył ogromną popularność dzięki cyklowi o „Czarnej Kompanii”, czy „Imperium Grozy” również jest godne uwagi? Zapraszam do recenzji.
Wielka wojna wisi w powietrzu, w jej odmęty zostanie wciągniętych wiele istnień za sprawą bezlitosnego i nieznającego litości losu. Ponad Smoczymi Kłami i murami zamku Fangdred rozciąga się ogromna Wieża Wichru, to zza jej murów ogłoszona zostanie okrutna wojna. Królowie Burzy zostaną zmuszeni do obrony tego co im się prawnie należy, a potężne moce będą chciały im to wyrwać. Miłość Szydercy do Nepanthe zostanie poddana wielkiej próbie, a Varthlokkur i Starzec będą nadal prowadzili swój podstępny plan. Czas Październikowego Dziecięcia, którego ojcem jest demon nadchodzi nieubłaganie. Któż wyjdzie cało z tej szaleńczej wojny, a komu przyjdzie zapłacić własnym życiem?
Świat powieści jest intrygujący, barwny i ciekawy. Na początku książki została umieszczona mapka, która pozwala lepiej odnaleźć się w realiach książki. Akcja powieści toczy się na wielu płaszczyznach czasowych, prezentowana jest z kilku perspektyw, obfita jest w liczne szczegóły i detale. Pomysł autora na świat opanowany przez wielkie moce, a także zamysł wojny jest całkiem ciekawy. Klimat jaki panuje w książce, pełen magii i wojny jest niesamowity i porywający. Postać Varthlokkura bardzo mi się spodobała, podczas lektury bardzo zżyłem się z tym bohaterem. Znajdziemy również w tej pozycji wiele innych postaci mniej lub bardziej istotnych dla całej historii, jak na przykład Gwiezdnego Jeźdźca, kobietę Mgłę czy nieśmiertelnego, żyjącego tysiąc lat Starca. Kraina opisywana przez autora jest tajemnicza i malownicza, jednak panujące w niej okrucieństwo zmienia cały obrazek na bardziej mroczny i ponury. Zakończenie książki jest ciekawe, pozostawia lekki niedosyt i chęć na większą dawkę lektury. Po lekturze tej pozycji nabrałem jeszcze większego szacunku i podziwu do Pana Cook’a, z przyjemnością przeczytam jeszcze kolejną książkę z pod jego pióra.
„Okrutny wiatr” otwiera serię, która prezentuje się bardzo ciekawie i pasjonująco, wciąga już od samego początku. Lektura w pełni mnie usatysfakcjonowała, historia była przedstawiona bardzo ciekawie, szybka akcja sprawiła, że książkę czytało się bardzo sprawnie. Sam pomysł jest bardzo ciekawy, zrealizowany bardzo profesjonalnie i skrupulatnie. Książka napisana jest ciekawym i lekkim językiem, dzięki czemu wsiąka się w nią na dobre. Serdecznie polecam.
Tytuł: Okrutny wiatr
Seria/cykl wydawniczy: Imperium Grozy tom 1
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: sierpień 2012
Liczba stron: 856
Ocena: 5/6
"Zapada cień wszystkich nocy"
"Październikowe dziecko"
"Zgromadziła się ciemność wszelka"
„Okrutny wiatr” to pozycja autorstwa Glen’a Charles’a Cook’a, pisarz dobrze już znany większości fanów fantasy. Pierwsze co rzuca się w oczy to pięknie wykonana okładka autorstwa Raymonda Swanlanda, przyozdobiona złoceniami, tłoczeniami i innymi zdobieniami. Cook zdobył ogromną popularność dzięki cyklowi o „Czarnej Kompanii”, czy „Imperium Grozy” również jest godne uwagi? Zapraszam do recenzji.
Wielka wojna wisi w powietrzu, w jej odmęty zostanie wciągniętych wiele istnień za sprawą bezlitosnego i nieznającego litości losu. Ponad Smoczymi Kłami i murami zamku Fangdred rozciąga się ogromna Wieża Wichru, to zza jej murów ogłoszona zostanie okrutna wojna. Królowie Burzy zostaną zmuszeni do obrony tego co im się prawnie należy, a potężne moce będą chciały im to wyrwać. Miłość Szydercy do Nepanthe zostanie poddana wielkiej próbie, a Varthlokkur i Starzec będą nadal prowadzili swój podstępny plan. Czas Październikowego Dziecięcia, którego ojcem jest demon nadchodzi nieubłaganie. Któż wyjdzie cało z tej szaleńczej wojny, a komu przyjdzie zapłacić własnym życiem?
Świat powieści jest intrygujący, barwny i ciekawy. Na początku książki została umieszczona mapka, która pozwala lepiej odnaleźć się w realiach książki. Akcja powieści toczy się na wielu płaszczyznach czasowych, prezentowana jest z kilku perspektyw, obfita jest w liczne szczegóły i detale. Pomysł autora na świat opanowany przez wielkie moce, a także zamysł wojny jest całkiem ciekawy. Klimat jaki panuje w książce, pełen magii i wojny jest niesamowity i porywający. Postać Varthlokkura bardzo mi się spodobała, podczas lektury bardzo zżyłem się z tym bohaterem. Znajdziemy również w tej pozycji wiele innych postaci mniej lub bardziej istotnych dla całej historii, jak na przykład Gwiezdnego Jeźdźca, kobietę Mgłę czy nieśmiertelnego, żyjącego tysiąc lat Starca. Kraina opisywana przez autora jest tajemnicza i malownicza, jednak panujące w niej okrucieństwo zmienia cały obrazek na bardziej mroczny i ponury. Zakończenie książki jest ciekawe, pozostawia lekki niedosyt i chęć na większą dawkę lektury. Po lekturze tej pozycji nabrałem jeszcze większego szacunku i podziwu do Pana Cook’a, z przyjemnością przeczytam jeszcze kolejną książkę z pod jego pióra.
„Okrutny wiatr” otwiera serię, która prezentuje się bardzo ciekawie i pasjonująco, wciąga już od samego początku. Lektura w pełni mnie usatysfakcjonowała, historia była przedstawiona bardzo ciekawie, szybka akcja sprawiła, że książkę czytało się bardzo sprawnie. Sam pomysł jest bardzo ciekawy, zrealizowany bardzo profesjonalnie i skrupulatnie. Książka napisana jest ciekawym i lekkim językiem, dzięki czemu wsiąka się w nią na dobre. Serdecznie polecam.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tejże książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Rebis
Bardzo ładna okładka i ciekawa recenzja zachęcają do przeczytania. Jestem fanem Cooka już od dawna, więc z pewnością sięgnę po tą pozycję.
Brzmi bardzo ciekawie. Zdecydowanie moje klimaty, chętnie przeczytam.
Może być ciekawa, okładka bardzo mi się spodobała :D.
Zapowiada się nieźle.
Ciekawa recenzja, nie do końca moje klimaty ale jak zachwalasz to może się skuszę.
Od dawna miałam chęć przeczytać tą książkę, teraz moja chęć jeszcze się powiększyła ^^
Fantasy to jeden z moich ulubionych gatunków :)
Prześlij komentarz