Gesa Schwartz - Grim. Pieczęć Ognia
Autor: Gesa Schwartz
Tytuł: Grim. Pieczęć Ognia
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 628
Data wydania: 2013
Ocena: 5/6
"Spiżowe Anioły...bohaterowie o kamiennych skrzydłach..."
Gesa Schwartz to autorka pochodząca z Niemiec, jej debiutancka powieść Grim. Pieczęć Ognia została nagrodzona za najlepszy niemieckojęzyczny debiutu fantasy. Jest to książka nietuzinkowa z bardzo oryginalną fabułą a to za sprawą Gargulców. Mroczna postać na okładce, wkomponowuje się w panoramę Paryża, na tle wielkiego księżyca przykuwa uwagę czytelnika, zanim jeszcze zagłębimy się w strony książki.
Książka opowiada o losach Grima, który jest Gargulcem. Według legend bowiem Gargulce zostały stworzone przez samego Lucyfera. Jako upadłe anioły, muszące cierpieć w dzień jako kamienne figury. W dodatku Grim nie jest takim zwyczajnym Gargulcem, jego wyjątkowość zaczęła się wraz z jego narodzinami ponieważ został wykuty w Etnie co sprawia, że dobrze posługuje się magią i jest jednym z potężniejszych członków swojej rasy. Należy do grupy Cienioskrzydłych, oraz jest członkiem NPG czyli Naczelnej Policji Gargulców. NPG zajmuje się ochroną ludzi przed demonami i paranormalnymi istotami, oraz utrzymuje Innoświat w tajemnicy przed ludźmi. Innoświat zamieszkują przeróżne istoty zaczynając od wampirów, wilkołaków, wróżek przez gnomy oraz nimfy. Grim zamieszkuje Paryż, z czego nie jest do końca zadowolony, ponieważ nienawidzi deszczu, a Paryż jest znany z ulewnej pogody. Nasz Gargulec pochodzi ze słonecznej Italii, jednak musiał opuścić ciepły klimat w nie do końca przyjemnych okolicznościach. Kiedy seryjny morderca zabija istoty Innoświata, Grim musi stawić czoła nowemu wrogowi a w grę wchodzi wymazywanie pamięci. Czy Grimowi uda się złapać tajemniczego seryjnego mordercę istot Innoświata?
Świetnie wykonana okładka po prostu przyciąga. Gesa Schwartz wpadła na bardzo oryginalny i niebanalny pomysł, aby głównym bohaterem obsadzić Gargulca. Jej kamienni strażnicy naprawdę robią wrażenie i jest to cały wachlarz postaci. Ich wspólną cechą jest kamienienie o wchodzie słońca i niemożliwość śnienia, choć to właśnie sny są niezbędne tym stworzeniom do życia. Dlatego nie są w stanie istnieć bez ludzi, choć te kruche istoty budzą w nich najwyższą niechęć. Sam Grim jest doprawdy humorzasty, ale jednocześnie to bardzo silny bohater, kierujący się własnymi zasadami. Porywczy i honorowy, nigdy nie potrafił całkowicie odciąć się od ludzi. Mia natomiast ma buntowniczą naturę i charakter ukształtowany wczesną utratą ojca. Chodząca własnymi ścieżkami, wygadana i zdecydowana dziewczyna potrafi poruszyć kamienne serce nawet kogoś takiego jak Grim. Do tego ma jedną istotną cechę - nigdy nie ucieka, tylko stawia czoła problemom. Postacie wprowadzają do fabuły humor i nietuzinkowość. Autorka podzieliła rozdziały na „role” i jeden jest z punktu widzenia Grima, a drugi z Mii. To dobry pomysł, bo w ten sposób możemy poznać naszych bohaterów. Również mamy tutaj niezłą dawkę poczucia humoru. Właśnie specyficzne poczucie humoru sprawia, że inne gargulce krzywo patrzą na Grima. Jednak jego zabawna postać nie ma się co równać z Remi, który przez całą drogę im towarzyszy. Fabuła zawarta w książce jest zaskakująca i wciągająca, zaczerpnięcie motywów z mitologii germańskiej tylko dopełniło całości. Z całą pewnością sięgnę po kolejne tomy.
„Grim. Pieczęć Ognia” to świetnie napisana powieść, o poszukiwaniu własnej drogi w świecie pełnym niebezpieczeństw. Książka ta wnosi świeży powiew do fantastyki, jakim są Gargulce. Język jest prosty, lekki, umilający czas spędzony z książką a bohaterowie potrafią sobie zaskarbić sympatię czytelnika. Jeżeli macie ochotę na kawał dobrej fantastyki, sięgnijcie po tą pozycję. Serdecznie polecam.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania tejże książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Jaguar
Po takiej świetnej recenzji jestem już do niej w stu procentach pewna. Na pewno przeczytam:).
Bardzo ładna okładka i ciekawa recenzja zachęcają do przeczytania.
Brzmi bardzo ciekawie. Zdecydowanie moje klimaty, chętnie przeczytam.
Brzmi interesująco. Nie znam autorki, lecz jak znajdę chwilę czasu może po nią sięgnę.
Może być ciekawa, okładka bardzo mi się spodobała :D.
Bardzo dziękuję:) Gorąco polecam.
Zapowiada się nieźle ^^
Paulina
Prześlij komentarz